Mistrzostwa Europy w Legnicy: Polka zmierzy się z mistrzynią świata

Sylwia Zyzańska w 1/16 finału Mistrzostw Europy w łucznictwie w Legnicy będzie się pojedynkować z mistrzynią świata. W środę pierwsze reprezentacje wywalczyły medale oraz kwalifikację do Igrzysk Europejskich Mińsk 2019.

W środę rywalizacja w legnickich mistrzostwach nabrała rumieńców. Grono potencjalnych medalistów w zawodach indywidualnych zmniejszyło się o kolejne nazwiska, a w zmaganiach drużynowych poznaliśmy finalistów w każdym z czterech turniejów. Polacy wciąż nie składają broni. Do 1/16 finału awansowali Sylwia Zyzańska (łuk klasyczny), Anna Stanieczek oraz Łukasz Przybylski (oboje łuk bloczkowy).

Zyzańską, najmłodszą z naszych kadrowiczów, czeka jednak nie lada trudne zadanie. – Jutro pojedynek z mistrzynią świata. Cóż mogę powiedzieć? Raczej nastawię się na jak najlepsze strzelanie, zrobię, co potrafię. Zobaczymy, co wyjdzie. Nie mam nic do stracenia. Strzelanie z mistrzynią świata to prawdziwe wyzwanie – przyznała. Mowa o Rosjance Ksenii Perowej, czyli wiceliderce światowego rankingu, wicemistrzyni olimpijskiej z Rio (w drużynie) oraz aktualnej mistrzyni świata.

Polaków, nie licząc miksta, będzie można oglądać teraz w zmaganiach indywidualnych. W zespołowych mężczyźni i kobiety strzelali jak jeden mąż. Panie i panowie w łuku klasycznym oraz panie w bloczkowym z rywalizacją pożegnały się na etapie 1/8 finału. Najbliżej awansu do ćwierćfinału były wspomniana Zyzańska, Joanna Rząsa oraz Natalia Leśniak. Z Brytyjkami przegrały 2-6, ale w jednym z czterech setów uległy im o zaledwie punkt, a w drugim o dwa oczka.

– Zabrakło trochę szczęścia. W zawodach indywidualnych zdarzało się, że z powodu wiatru zawodnicy z niższych miejsc pokonywali wyżej notowanych. Tu też wiatr bardzo nam przeszkadzał. W niektórych seriach dało się go opanować, w niektórych już nie. Wiele zależało od szczęścia, a to nam nie dopisało. Jesteśmy trochę zawiedzione. Włożyłyśmy wiele pracy, żeby przygotować się do tego startu. Miejmy nadzieję, że ta praca zaowocuje w przyszłości i nie pójdzie na marne – skomentowała Zyzańska.

W środę pierwsze reprezentacje cieszyły się z medali. W turnieju drużynowym kobiet oraz mężczyzn w łuku klasycznym i bloczkowym wyłonieni zostali już finaliści. O złoto powalczą dopiero w sobotę na legnickim rynku, ale przegrani z półfinałów od razu stanęli w szranki. Po brąz w klasyku sięgnęły reprezentacje Niemiec (kobiety) oraz sensacyjnie Luksemburg (mężczyźni). W łuku bloczkowym ze zdobyczy medalowej cieszyły się też Niemki oraz Chorwaci.

Stawką rywalizacji “klasyków” zespołowej były również miejsca na Igrzyskach Europejskich organizowanych w przyszłym roku przez Mińsk. Kwalifikację zdobyły reprezentacje Luksemburga, Wielkiej Brytanii, Włoch, Hiszpanii oraz Rosji (mężczyźni) oraz Niemiec, Włoch, Wielkiej Brytanii, Turcji i Rosji (kobiety). W piątek w Legnicy turniej kwalifikacyjny do igrzysk w Mińsku, ale indywidualny.